Korzystając z ładnej pogody i chyba z ostatnich promyków słońca udaliśmy się z żoną na wycieczkę rowerową po okolicy jak wyruszaliśmy to było cieplutko można by powiedzieć nawet miło niestety puzniej się ochłodziło ale i tak wycieczka była udana
widok na okolicę chyba z najwyższego punktu
widniejący w oddali komin po starej cegielni
a tam gdzieś jest nasz domek
drzewa wyrastające z urwiska po starym wyrobisku gliny do miejscowej cegielni, niestety już nie istniejącej bo przed wojną się opłacał po wojnie też ale obecnie już się nie opłacało i zlikwidowano, zresztą jak i inne zakłady jak ceramiczne czy włókiennicze które wyrabiały piękne i ciepłe koce a nawet grube wykładziny dywanowe
jeden z dwóch zalewów, w pięknym miejscu no i najważniejsze zarybiony
widok z góry na zalew
Przepiękne widoki bardzo naturalne nie tknięte przemysłową ręką.
OdpowiedzUsuńWitaj abyś wiedziała przemysłu który by zatruwał choć troszkę środowisko tu już nie ma od co najmniej 20 lat dlatego też w naszej okolicy pojawiły się ptaki których tu nie było a ceniące sobie spokój i czyste środowisko, a dzięki temu 3 km od naszego domu powstał park krajobrazowy z lęgowiskami iluś set par Żurawia. Pozdrawiam
Usuń