Nasze koty jak jest zimno na dworze wybierają sobie dość dziwne miejsca do małej drzemki nie ważne jakie duże ale aby się zmieścić
ciekawe co ona sobie myśli jak ma nos wciśnięty w okno
nasz kocur ufryzowany na dinusia
a tutaj posiane roślinki malwy pełnej czarnej i różowej będą uzupełnieniem do malw jakie już rosną w naszym ogrodzie i pod oknem kuchennym, oraz wielu innych kwiatków jak widać jedne już wzeszły a inne dopiero co posiane i czekam na wiosnę no oczywiście jeszcze będzie trzeba to popikować zanim wysadzę wiosną do gruntu chyba, że wiosna przyjdzie jak w zeszłym roku oby nie. a resztę nasion posiejemy w marcu już pod folię i tam niech sobie rosną zanim przyjdzie całkowite ocieplenie
Myślę, że ten czubek to irokez po prostu. Kot-punk.
OdpowiedzUsuńWłaściwie też tak to można nazwać pozdrawiam.
UsuńFajne kociaki! No i gratuluję sadzonek. Oby rosły jak najlepiej! Pozdrowienia. Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńWitam właśnie można by powiedzieć jak śpią i nie psocą zostawiłem roślinki odkryte na czas wyjazdu na zakupy i co potraktowały je jako sałatkę i część zjadły ale chyba im nie smakowały bo resztę zostawiły z tego wynika że najbardziej smakowała im malwa różowa bo zostały tylko niedobitki, ale już wschodzą nowe i pod kontrolą. pozdrawiam
UsuńFantastyczne koty - one to mają pomysły :)
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku kupiłam malwę z Biedronki - niestety nic nie urosło.
Piękne kwiaty :)
Ciepło pozdrawiam
Dwa lata temu pierwsze nasionka malwy kupiłem w netto tak na wszelki wypadek dwa opakowania wzeszło ich sporo po obdzieleniu sąsiadów jeszcze dla siebie zostawiłem chyba ze dwadzieścia sztuk a z tego zakwitło w zeszłym roku 15 sztuk oczywiście dokupiliśmy jeszcze sadzonki też i innych malwy ale te będą kwitły dopiero w tym roku jakieś takie dziwaczne żółte i czerwone, pozdrawiam
Usuń