19.10.2014

Spacerkiem nad wodą

Dzisiejsza niedziela  była piękna i słoneczna co zmotywowało nas do wyjazdu z domu a ,że ciągnie nas ciągle nad wodę, pojechaliśmy parę kilometrów od nas nad zalew Karaś który się mieści można by powiedzieć prawie w centru miasta Lubsko. Zalew ten  jest ładnie zagospodarowany i zadbany jest gdzie połowić rybki oraz sobie pospacerować





a tu troszkę jesieni żeby nie było tak różowo bo czy się to komuś podoba czy nie to i tak jest naprawdę jesień




11.10.2014

nocne wizyty naszych leśnych sąsiadów

Od paru dni w nocy odwiedza nas lisia rodzinka niestety zdjęcia nie zrobiłem bo są ode mnie szybsze.A powodem ich odwiedzin jest taki mały biały tłusty robaczek siedzący tuż pod powierzchnią ziemi  Potrafią swoimi łapkami wykopać dziury centymetr po centymetrze na nic mają moją pracę, wygląda na to że będę musiał poczekać aż wykopią te swoje wszystkie tłuściutkie smakołyki i pójdą w inne miejsce. W poprzednich latach z lasu przychodziły sarny na nasze róże i inne kwiatki teraz mamy spokój bo się odgrodziłem od lasu ale lisy i borsuki robią podkopy pod siatką nawet mojego psa się nie boją bo uciekają tak od nie chcenia.Lisy to są chociaż cichutkie no bo rodzina borsucza upodobała sobie nasz kompostownik i tam w trakcie swoich prac wykopaliskowych  tak hałasuje jakbym słuchał odgłosu z jakiegoś horroru.
Mamy początek jesieni pierwsze przymrozki mamy już za sobą czas na porządki w ogrodzie trzeba było trochę poprzesadzać i podosadzać nowych roślin i drzewek. W tym roku pięknie zakwitły marcinki






wysadziłem z doniczki jedną  z dwóch roślin robinia różowa które wzeszły mimo że było wysianych sporo nasion to tylko dwie sztuki pozwoliły sobie na wyrośnięcie

a tak kwitną jeszcze Dalie, Róże, klematisy,cynie










ostatnie dojrzewające maliny

niespodzianka przyszło mleko ciekawe czyje