31.03.2014

słonecznie

Poranne słoneczko zwiastuje piękny słoneczny i pogodny dzień 

pierwsze kwiatki na jagodzie kamczackiej ten osobnik jest młodziutki w zeszłym roku był kupiony na jesień razem z drugim krzaczkiem natomiast dwu latka jest troszkę puzniejsza i jeszcze nie ma kwiatów
dwu letnia laurowiśnia dostała do towarzystwa jeszcze trzy malutkie wyhodowane ze szczepek ale prawdo podobnie to ma być laur niestety nie wiem bo przyjechały z daleka i osoba która te szczepki przywiozła to zbytnio się na tym nie zna
 mają szersze liście i większe od laurowiśni którą już posiadam
ziemia w tym miejscu już odtajała i pokazały się nie śmiało hiacynty 
a to jeden z gozdzików brodatych rosnących na swojej rabatce 
 jedna z malw będzie w tym roku kwitła po raz pierwszy, mam dwie z tego gatunku jedna żółta a druga czarna
sosna himalajska posadzona w zeszłym roku puszcza nowe przyrosty
 a to moja jedyna prymulka która przetrwała zimę i nie została zjedzona przez nornice a tego ci u nas dostatek mimo że moje pieszczochy uwijają się jak tylko mogą wraz z kocią koleżeńską  pomocą to i tak nie mogą przegonić tego mysiego toważystwa
a to są dziko rosnące fiołki fioletowe i białe rosną nie opodal naszego płotu



7 komentarzy:

  1. Witaj. Jeśli chodzi o laurowiśnie to ta starsza to wg mnie odmiana Caucasica, a te nowe malutkie to chyba Rotundifolia albo Novita. Z tych wszystkich Rotundifolia jest najmniej odporna na mrozy. Pod śniegiem przeżyje ale bez osłony śniegu czy agrowłókniny umrze gdy temperatura spadnie poniżej -15, -18 stopni. Laurowiśnie, podobnie jak inne liściaste zimozielone należy porządnie podlać przed nadejściem mrozów. Jest to również zalecane w okresach bez mrozu w czasie zimy. Roślinom tym szkodzi nie tyle niska temperatura co zimowa susza. Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to się trochę pomądrzyłem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj ale się wcale nie gniewam dobre rady są zawsze mile widziane dzięki i pozdrawiam

      Usuń
  3. świetny jest ten murek z cegieł z pierwszego zdjęcia :) Cudo! Jagodę kamczacką też mam od zeszłej jesieni, ale u mnie listki ledwo wypuściła. Choć i tak jestem przeszczęśliwa, że nie przemarzła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam i dzięki za komentarz murek był moją pierwszą pracą jaką musiałem wykonać aby zabezpieczyć mój ogród przed wejściem lasu a za nim zrobiłem rabatki kwiatowe, natomiast jagoda kamczacka mimo że kwitnie to nie znaczy że w tym roku zaowocuje bo jest jedno rocznym krzaczkiem i ma jeszcze czas. Pozdrawiam i nie ma co się martwić że twoja dopiero dostają listeczki może być puzniejsza odmianą .

      Usuń
  4. Wiosna i u Ciebie zawitała - pięknie wszystko wychodzi. Uwielbiam laurowiśnie, szkoda, że w naszym klimacie lubią przymarzać, z laurem Ci nie pomogę bo kompletnie nie znam. Piękne prymule :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za odwiedziny i za szczere chęci w sprawie laurowiśni ale Andrzej coś nadmienił na temat tych roślin, a słoneczko mamy już od paru dni tak na zmianę z zachmurzeniem .
      Pozdrawiam i życzę również pięknej pogody

      Usuń